W ostatnich dniach głośnio zrobiło się o rzekomej podwyżce pakietu Adobe dla fotografów. Czy zdrożeje i o co tak naprawdę chodzi? Śpieszę z wyjaśnieniem.

To co niektórzy mieli okazję zaobserwować to typowy przykład testów A/B. Czyli sprawdzenia jak obiorca zareaguje na zmiany oferty – w tym wypadku modyfikację pakiety i jego ceny. Ile osób po zobaczeniu nowej ceny zrezygnowało z zakupu, ile kupiło i porównanie tego z dotychczasowymi osiągami.

Jak wyglądają testy?

Adobe sprawdza, czy jeśli zwiększy przestrzeń w chmurze z 20GB do 1TB i jednocześnie podniesie cenę z 9,90 USD do 19,99 USD to wpłynie (i jak) na popularność pakietu.

Trzeba powiedzieć szczerze – podwyżka jaka się zapowiada nie jest niezauważalna, z drugiej strony 1TB w chmurze też robi wrażenie a różnica w cenie odpowiada rynkowej cenie takiej chmury właśnie. Świetna wiadomość dla tych, którzy korzystają z Dropboxa czy podobnych rozwiązań, gorsza dla tych, którzy chmury oglądają tylko na niebie.

Jak kupić tanio? Próbować, odświeżać, czyścić cashe – albo czekać. Takie testy prowadzone są co jakiś czas nie tylko w Adobe, Netflix sprawdzał, czy darmowy miesiąc robi różnicę inne firmy testowały inne warianty swoich usług. Nie zawsze oznacza to pewnik podwyżki. Chyba, że klienci w teście wykażą się zadowalającą odpornością na zmianę – wtedy – cena wzrośnie na pewno.

Adobe umie w biznesy.

Tak na marginesie trzeba wspomnieć, że Adobe świetnie poradziło sobie z transformacją biznesu z pudełkowego na ten w chmurze właśnie. Likwidacja cyklicznego wydawania nowych wersji oprogramowania na rzecz stale aktualnego opłacanego w abonamencie to świetny przykład na stabilizację zysków i zwiększenie lojalności klientów. Z punktu widzenia fotografa nie zawsze jest to dobra wiadomość, bo typowy pakiet pudełkowy jest równy cenie dwuletniego abonamentu, co na początek daje sporą oszczędność, ale z czasem powoduje wzrost wydatków – bo ilu z nas co dwa lata robiło upgradey Photoshopa czy Lightrooma?

Jak nie LR i PS to co?

Przy okazji może warto wspomnieć o alternatywach dla podstawowych narzędzi w pracy fotografa.

Alternatywy Lightroom to

  1. RawTherapee (Platforma: Windows/Mac/Linux Cena: darmowy)
  2. LightZone (Platforma: Windows/Mac/Linux Cena: darmowy)
  3. IrfanView (Platforma: Windows Cena: Darmowy)
  4. Capture One Pro (Platforma: Windows Cena: od 19 EUR miesięcznie)
  5. DarkTable (Platforma: Windows/Mac/Linux Cena: Darmowy)
  6. DxO PhotoLab (Platforma: Windows/Mac Cena: od 129 EUR)
  7. ON1 Photo RAW (Platforma: Windows/Mac Cena: od 79,99 USD)
  8. ACDSee Photo Studio Professional (Platforma: Windows Cena: od 29,95 USD)
  9. Affinity Photo (Platforma: Windows/macOS/iOS Cena: od 94,99 PLN)

Photoshopa możemy zastąpić z powodzeniem przy pomocy:

  1. Affinity Photo (Platforma: Windows/macOS/iOS Cena: od 94,99 PLN)
  2. Sketch (Platforma: Mac Cena: od 99 USD)
  3. GIMP (Platforma: Windows/Mac/Linux Cena: darmowy)
  4. Pixelmator Pro (Platforma: Mac Cena: 39,99 USD)
  5. Pixlr (Platforma: WEB Cena: darmowy)
  6. Corel PHOTO-PAINT (Platforma: Windows/Mac Cena: od 998,99 PLN rocznie)
  7. Paint.net (Platforma: Windows Cena: darmowy)
  8. SumoPaint (Platforma: WEB Cena: darmowy)
  9. Acorn  (Platforma: Mac Cena: od 29,99 USD)

Znasz te programy?

Może chcesz się podzielić wiedzą a przy okazji zaistnieć na moim blogu jako autor?

Napisz krótką (kilka zdań) recenzję wybranego programu z uzasadnieniem dlaczego go wybrałeś i prześlij ją do publikacji w tym wpisie. Zostanie opublikowana z Twoim podpisem i dowolnie wybranym przez Ciebie linkiem (czyli łakomy kąsek dla miłośnika SEO)