Chyba każdy fotograf zastanawiałem się co może pójść na sesji nie tak. Brałem chyba wszystkie możliwe przypadki pod uwagę, od awarii sprzętu, po niepogodę. W wyniku tych refleksji doszedłem do wniosku, że fotografia dziecięca jest chyba najmniej stresująca – wszak na wszystkich zdjęciach dzieci słodko śpią.
Cóż, nie zawsze tak jest. Niemniej, fotografowie, których prezentuję poniżej dali z siebie wszystko, aby sesja zdjęciowa się udała. Zobacz, czy dali radę.
Wniosek z tego jeden. Za każdym słodkim bobasem kryjącym się na zdjęciach czai się przynajmniej jeden – niezadowolony i zmęczony pozowaniem. Miejmy to na uwadze decydując się na takie sesje w godzinach największej aktywności malucha. Tako rzecze Wam ja – fotograf i ojciec zarazem.