Dziś tekst dla tych, którzy jakiś czas temu przestali być żaglem, okrętem i sterem dla samych siebie. Jeśli zatrudniasz pracowników to poświęć kilka minut na zapoznanie się z najbardziej frustrującymi postawami sprawiającymi, że motywacja i zadowolenia spada drastycznie, rośnie za to intensywność poszukiwania nowej pracy…

Zebrałem 38 powodów które prędzej czy później legną u fundamentów decyzji o rozstaniu z Twoją firmą. Powody te zbierałem w kilku różnych miejscach niewątpliwie część z nich na pewno mogłaby stanowić uzasadnienie dla rozwiązania umowy o pracę. Kilka podobnych sytuacji w moim życiu było łudząco podobnych i jedno jest pewne. To naprawdę są wyjątkowo skuteczne metody na obniżenie morale w każdym zespole.

  1. Obniżać pensje i dołóż obowiązków – to najlepsza recepta na danie sygnału “pracowniku, gdzie indziej będzie Ci lepiej” – serio, też lubisz robić więcej za mniej – bez wyraźnego ku temu powodu?
  2. Monitoruj jego pracę – tak, są programy do monitorowania aktywności pracownika najszybciej stracisz jego zaufanie okazując brak zaufania. Jeśli robota jest wykonana, to warto się zastanowić po co i w jakim celu chcesz kogoś śledzić. Choć działanie to nie jest w Polsce prawnie uregulowane – samo RODO wymaga poinformowania pracownika o tym procederze wraz z dokładnym opisem tego co, jak i po co rejestrujesz.
  3. Zmieniaj priorytety, co chwilę, albo nie. Nic tak nie drażni jak permanentna zmiana zadań i ich priorytetów – wtedy na dobrą sprawę nie wiadomo co robisz, po co, ale wiesz, że szybko, ale za chwilę to co robiłeś jest już nieważne. Fascynujące prawda?
  4. Wyznacz cele, a narzędzia niech przyniosą swoje. Przecież dobry hydraulik jak idzie na zlecenie to ma swoje klucze – czemu więc Ty jako pracodawca masz dbać o to by pracownik miał odpowiednia do zadań narzędzia?
  5. Nagrody… nie będzie. Nic tak nie demotywuje pracownika jak obietnica premii za osiągnięcie jakiegoś celu, a potem uznanie, że jednak się źle zrozumieliście i ta premią jest uścisk ręki prezesa. Serio, jak coś obiecujesz, to się tego trzymaj.
  6. Kary finansowe. Działają doskonale, zwłaszcza, jeśli są nakładane np. za zły kolor apaszki w fiołkowe wtorki, zostawienie kubka na biurku na noc i tak dalej. Absurdalne zasady obarczone jeszcze bardziej absurdalnymi karami działają cuda w zakresie motywacji. Sprawdzone wielokrotnie.
  7. Ucinaj premię za obrót z powodu spóźnienia do pracy. Zwłaszcza jak to Ty się spóźniłeś a handlowiec zrobił obrót.
  8. Wszyscy wiemy, że dobra awantura potrafi zmotywować, więc opieprz za niewykonanie zadania – którego tak naprawdę nie zleciłeś – jest idealnym środkiem motywacji pracownika.
  9. Mów mi tato… daj pracownikowi zakres decyzyjności, a potem jego decyzje podważaj i wprowadzaj swoje – nie ważne czy lepsze, po prostu Twoje.
  10. Brak kawy czy herbaty podeprzyj też brakiem wody w kranie i papieru toaletowego. To kosztuje i czemu akurat Ty masz za to płacić?
  11. Dziel i rządź – nic tak nie robi dobrze na motywację zespołu jak awansowanie największej ofermy i sadysty (koniecznie w jednej osobie) i potem obserwuj jak zadowolenie z pracy spada w tempie mrugania.
  12. Zrób doktorat, ale absolutnie ze wszystkiego, nawet z zamiatania podłogi i potem udzielaj mądrych porad sprzątaczce. Przecież musi uszanować Twoją rozległą wiedzę i wyszukane porady na temat zamiatania. Docenią to wszyscy – bardzo szybko.
  13. Mów, że zależy Ci na ludziach i że są dla Ciebie najwyższą wartością. Że tylko oni w firmie się liczą.
  14. Besztaj ich codziennie, że są największym problemem Twojej firmy, że żałujesz, że żyją. Potem na konferencjach dalej mów, że pracownik jest dla Ciebie najważniejszy
  15. Błędy popełnia pracownik, sukcesy odnosi szef. To jedno zdanie mówi wprost jak być szefem idealnym i jak powinien działać wzorcowym system motywacji.
  16. Doceniaj chęć pogłębiania wiedzy – nie znaczy to, że musisz kogoś wysłać na szkolenie, wystarczy, że będziesz dokładał obowiązków, skoro się czegoś ten pracownik nauczył, to niech tą wiedzę wykorzystać praktycznie…
  17. Bądź liderem mikrozarządzania. Sprawdzaj przecinki w mailach pracowników, ale na pytanie o kierunki rozwoju udawaj, że nie wiesz o co chodzi. Jest szansa, że jakoś to będzie, iż robi się samo, a Ty nadal możesz dopisywać przecinki.
  18. Za każdym razem, kiedy pracownik oczekuje od Ciebie decyzyjności i konkretów – owijaj w bawełnę i zmieniaj temat, a najlepiej – przeczytaj go.
  19. Wielokrotnie zapewniaj, jak ważna jest kreatywność, inicjatywa, ale już wszelkie przejawy pomysłowości pracowników torpeduj z miejsca.
  20. Nawet nie próbuj być stabilnym emocjonalnie. Ludzie uwielbiają pracować z/przy bombie zegarowej (im bliżej biurka pracowników – tym lepiej). Tu szczególnie pomocne są tendencje do choroby dwubiegunowej i podobnych schorzeń.
  21. Mów, że podejmiesz decyzję w czwartek, a w czwartek powiedz, że już we wtorek to komunikowałeś i swobodnie udziel opierniczu za 3 dni nic nie robienia w tym temacie.
  22. Gdy pracownicy pytają o cokolwiek, zapewniaj, że było do wczoraj i będzie od jutra. Tu uniwersalna zasada i pasuje tak do premii jak i papieru do ksero.
  23. Jako temat poboczny, ale bardzo istotny zleć pracownikowi poszukiwanie wykonawców danej usługi, poganiaj go, pytaj cyklicznie czy już ma ofertę, czekając tylko aż pracownik przyjdzie z wyceną/ofertą wyciągnij z rękawa hasło, że za drogo (nie przeglądając oferty), gdy pracownikowi uda się po wielu mailach wynegocjować lepszą cenę i jest pełen dumy i radości, powiedz, że usługa nie jest już jednak potrzebna, dodatkowa oprdl za zaniechanie swoich podstawowych obowiązków.
  24. Zatrudniaj specjalistów z doświadczeniem tylko po to, żeby pokazać im, że i tak Twoje zdanie jest ostateczne. Emm W sumie tylko i wyłącznie Twoje zdanie jest brane pod uwagę.
  25. Zrób skomplikowaną drabinkę decyzyjności w firmie. Tak, żeby każdy na każdego mógł zwalać winę, a sprawa nie będzie dalej rozwiązana. Pamiętaj, że każdą decyzję podejmujesz Ty, ale odpowiedzialność za te nietrafione musi ponieść ktoś inny.
  26. System prowizji warto zmienić w połowie miesiąca tak aby „już było za późno, żeby wykonać plan”
  27. Pracownik jest jak auto na przeglądzie. Jak chcesz to go zawsze uwalisz. Niczym się nie przejmuj.
  28. Rób spotkania, dzwoń, pisz do pracowników poza godzinami pracy.
  29. Wyznawaj zasadę: To firma jest dla pracownika, a nie pracownik dla firmy
  30. Powiedz, że pracownicy mają składać propozycje wypadów integracyjnych po czym jak już zaplanują powiedz, że nie ma na to funduszy.
  31. Powiedz, że działalność, którą prowadzisz to tak na prawdę jest bardziej z pasji niż chęci zarobku. Powiedz, że z pracy, którą wykonują są bardzo małe pieniądze i praktycznie ledwo wystarczają na utrzymanie firmy, a nawet musisz do tego dokładać. Na dowód tego podjedź pod firmę nowym samochodem – minimum za 200 000 zł.
  32. Aktualnym wariantem tej opcji jest obcięcie wszystkim po 20% pensji, bo kryzys a potem kupienie tego auta za 200 000 zł.
  33. Spraw, by obowiązki pracowników były zdecydowanie zbyt proste na ich umiejętności.
  34. Zrób ankietę wśród pracowników: Co można poprawić w firmie, wyniki ankiety włóż do niszczarki.
  35. Zlecę wykonanie projektu, który po ukończeniu nie zostanie wdrożony.
  36. Zatrudnij jako managera kochankę ekstrawertyczkę – metoda miód malina. Rozwala zespół w max 4 miesiące.
  37. Przychodzenie z bardzo ważną sprawą „na już” na chwilę przed zamknięciem i do tego przed urlopem.
  38. Lizusy mają mniej roboty niż inne osoby.