Meta stara się zwalczać zjawisko revenge porn, czyli niechcianym publikacją intymnych materiałów – bywa, że jako zemsty za rozstanie. Aby uruchomić algorytmy wykrywania Twoich nagich fotek – Facebook musi wpierw wiedzieć, jak wyglądasz mniej lub bardziej pozbawiany(a) odzieży. Meta połączyła siły z Revenge Porn Helpline, czyli organizacją gromadzącą przedstawicieli 50 innych stowarzyszeń po to, by automatycznie wykrywać filmy prezentujące stosunek lub inne formy aktywności seksualnej, jak również zdjęcia o tym samym zakresie.
Ciekawiej robi się podczas wgrywania tych materiałów, bo przy okazji proszeni jesteśmy o podanie wieku, ilości osób na nagraniu, oraz informacje czy w filmie widać stosunek, poziom nagości oraz informacje czy jest to miejsce publiczne. Pod koniec procesu musimy się podzielić informacją czy wcześniej już mieliśmy problem z wyciekiem tego typu materiałów.
To kontynuacja działań zainicjowanych w 2017 roku, wtedy Facebook testował sztuczną inteligencję działającą w Messengerze, a obecne działania obejmują i Facebooka, i Instagrama.